W Collegium Magicum adepci szlifowali umiejętnosci aktorskie przygotowując się do odegrania magicznego larpa. Niesamowita lekcja transmutacji - i przeobraziła ich nawet w sami wiecie kogo. Adepci szukają cichych chochlików i walczą zawzięcie o punkty dla domów. Niestety w Arkadii pojawiły się zjawy...
Erpegowcy: "Jesteśmy mieczem sprawiedliwości, prawem i sędziami na polu bitwy . Wpadliśmy w zasadzkę w metalowym bloku. Czuliśmy jak wokół nas zbiera się sztorm. Rzuciliśmy wyzwanie Kurtowi, najpotężniejszemu szefowi bandytów w Luskan. Okrutny i niezwykle doświadczony wysłał na nas wszystko, co miał. My jednak dzięki naszemu zgraniu, pomysłowości i odwadze po ciężkich bojach wygraliśmy. A w Luskan zapanował Zakon Złotej Tarczy kładąc kres wszelkim gangom i anarchii. Nie ważne jakby było źle, zawsze zrobimy, to co jest słuszne"
Adepci Szkoły Zwiadowców ćwiczyli swe umiejętności, dzierżąc łuki i miecze. Zajęcia z szyfrologii zostały niespodziewanie przerwane wizytą księżniczki Cassandry, która zabrała młodych adeptów na audiencję z baronem Ormanem, by poprzez przekazanie miecza zawrzeć przymierze. Nagła słabość córki króla i jej wcześniejsza wizyta na Targu Pięciu Światów ujawniły, że jej naszyjnik zawiera truciznę. Kiedy nasi młodzi bohaterowie wkroczyli na teren Bazaru Cudów rozpoczęli poszukiwania sprawcy zamachu na księżniczkę.
Ostatnie dni upłynęły na pełnych ekscytacji przygotowaniach do konkursu larpowego, ale i tak wszyscy z niecierpliwością oczekiwali wieczornego larpa mistrzowskiego pt. "Ostatnie obrady". Larpowcy wcielili się w szlachetnych rycerzy, kapłanki średniowiecznego zakonu oraz dzielnych żołnierzy i arystokratów opozycyjnego królestwa. Dwie skonfliktowane strony spotkały się by omawiać sprawę wojny, która ważyła o losach dwóch królestw, a przede wszystkim - tajemniczego zakonu.
WIĘCEJ ZDJĘĆ NA: https://photos.app.goo.gl/JcA4nj34BASg9zHA6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz