czwartek, 26 lipca 2018

III turnus - wielka bitwa

SZKOŁA ZWIADOWCÓW 
Zawsze należy dotrzymywać danego słowa. Należy uważać co i komu się obiecuje, zwłaszcza gdy jest się królewskim zwiadowcą. Członkowie "Nieśmiertelnych" złożyli już trzy przysięgi. Obiecywali bronić królestwa i księżniczki bez względu na cenę jaką przyjdzie im zapłacić. Obiecali umocnić pakt z Ormanem i oddać dzikie bestie handlarzom. Nawet przed magiem złożyli przysięgę wierności korpusowi. Teraz nadszedł czas by dopełnić złożonej obietnicy. Pierwsze zadania już za nimi.Zdobyli naszyjnik królewskiej córy. To jednak dopiero początek wyzwań. 

LARPOWCY
Dziś zakończyła się opowieść o Arkadii i magicznych istotach, które ją zamieszkiwały. Królowa Idylla stała się Melancholią, zimowy Mróz jesiennym Chłodem, a Narcyz - Ostem. Pożegnaliśmy postaci, które towarzyszyły nam przez ten tydzień. Wieczorem w wielkiej bitwie dziuplowych armii, sojusz larpowo-rpg zwyciężył z liczniejszymi siłami wrogami. Hip hip hura!

ERPEGOWCY - KRYSZTAŁY CZASU
Udało nam się wreszcie wydostać na powieszchnię. Po wielu miesiącach podróży w ciemnych i nieprzyjaznych korytarzach podmroku nasze oczy dostrzegły błysk światła słonecznego. Ale wraz z światłem odkryliśmy, iż nasz dawny świat umarł. Teraz szukamy winnych tej zbrodni, jesteśmy blisko, mamy trop! 

OD ZERA DO BOHATERA
 Śniadanie bylo epickie jak zwykle i oczywiście nie mogło sie obejść bez surowej kontroli czystosci. Na pierwszym bloku dokańczaliśmy nasze prestiżowe gry i filmy, które będziemy przedstawiać na wernisażu. Potem nasza genialna mistrzyni ucharakteryzowala nas na poobiedniego larpa. Obiad byl pyszny ( jak zwykle ). Po obiedzie poszliśmy do lasu na larpa. Uczestniczyła w nim cała nasza epicka drużyna. Każdy miał jakiś cel do zrealizowania, nie wszystkim sie to udało. Larpa skonczyliśmy o 18:30 wiec o tej godzinie poszliśmy na prestiżowa kolację. Po niej przybraliśmy wojenne barwy i wyruszylismy na bitwe siedmiu armii. Szlo nam bardzo dobrze i zdobylismy aż cztery flagi. Gdy wrócilismy do budynku niektórzy zebrali sie na korytarzu by śpiewac różne piosenki. Po ciszy nocnej wszyscy byli juz w pokojach i zbierali sie do spania. 
Dobranoc życzy Amelka i Lena. 

ERPEGOWCY - KENJI I CYGAN
Czymże jest dobra historia bez partyjki w karty? ....chyba, że karty są zaklęte. Nasi Tropiciele z Faerunu natrafili na Talię Wielu Rzeczy, która przysporzyła wiele problemów. Teraz drużyna mierzy się z dylematem co robić dalej. Czasu by powstrzymać demoniczne siły coraz mniej, a grupa zaczyna walkę między sobą. Czas na wielki finał! Ocalą Wybrzeże Mieczy czy pozwolą krainie pogrążyć się w wojnie z siłami z zaświatów?




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

V turnus - zakończenie

Żegnamy obozowiczów V turnusu. Ten turnus był równie udany jak cztery poprzednie, choć zupełnie inny, szczególny w pewien sposób. Podczas ob...